piątek, 18 listopada 2011

Ile jest Chin w Tajwanie?

Właściwie to tym postem powinienem rozpocząć prowadzenie bloga. Ale lepiej późno niż wcale, dzisiaj więc będzie trochę politycznie, trochę geograficznie i trochę cynicznie :>

Chciałem zaprezentować kilka prawd o Tajwanie, o których nie wszyscy wiedzą, a które warto poznać :) Zacznijmy od filmiku:


Jak widać po pierwsze Tajwan to nie Tajlandia ;) Położenie wyspy przedstawia poniższa mapka.


Co więcej Tajwan to także nie Chiny, chociaż nie do końca ponieważ sprawa jest dość skomplikowana. Oficjalna nazwa Tajwanu to "Republika Chińska", natomiast oficjalna nazwa Chin to "Chińska Republika Ludowa". Ponieważ są tylko jedne Chiny, wychodziłoby więc na to że Tajwan jest ich częścią, ale jednak tak nie jest. XD Tajwan był jedyną prowincją, której nie zdołali zdobyć komuniści po wygraniu wojny domowej z narodowcami, toteż na Tajwan uciekł sprawujący dotychczas na kontynencie władzę rząd Kuomintangu, a że udało mu się zyskać poparcie Stanów Zjednoczonych (nie tylko polityczne ale również materialne), to Tajwan rozwinął się i de facto stanowi dziś odrębne państwo z własnym rządem, armią i... brakiem uznania na arenie międzynarodowej. Jeśli dany kraj zdecyduje się oficjalnie uznać Tajwan za niepodległy twór państwowy, Chińska Republika Ludowa natychmiast zerwie z takim krajem wszelkie kontakty dyplomatyczne, a wiadomo że przy chińskim potencjale niemal żadnemu państwu to się nie opłaca. Jednocześnie gwarancje bezpieczeństwa dla Tajwanu ze strony Stanów Zjednoczonych skutecznie powstrzymują Chiny przed interwencją zbrojną na wyspie i tak trwa sobie ten status quo i oby trwał jak najdłużej. Dla szprechających po angielsku, filmik który może to lepiej wyjaśnić ;)


Co jeszcze warto wiedzieć? Tajwan jest małą wyspą, zamieszkałą jednak przez około 23 miliony ludzi, skupionych głównie na zachodnim wybrzeżu. Gospodarczo ma się bardzo dobrze, a jego wizytówką są takie korporacje jak ASUS, ACER, HTC czy też GIANT. Zmartwieniem dla rządu (obok zagrożenia "połknięciem" przez Wielkiego Smoka) jest na pewno jeden z najniższych wskaźników przyrostu naturalnego na świecie. Zmartwieniem dla obcokrajowców jest brak placówek dyplomatycznych większości państw, aczkolwiek podobne funkcje spełniają obecne tutaj biura handlowe (Polskę reprezentuje Warszawskie Biuro Handlowe w Tajpej). Zmartwieniem dla mnie natomiast jest klimat, subtropikalny na północy, przechodzący w tropikalny na południu wyspy gdzie mam gorącą przyjemność mieszkać (jest już przeszło połowa listopada, a temperatury w ciągu dnia dalej dobijają prawie do 30 stopni). :)

Ok wystarczy tej edukacji. ;) Na koniec zapraszam na wycieczkę na dach mojego akademika, strasznie tam wieje ale widoki przednie :)

Przybrzeżna wyspa Cijin

Latarnia morska

Wejście do portu

Cieśnina Tajwańska zawsze jest zatłoczona

Gdzieś tam mieszkają te osławione małpy

Rzadko kiedy sucha szosa łącząca poszczególne wydziały na kampusie


Niektóre okręty muszą odczekać swoje zanim wpłyną do portu




I jeszcze mały filmik nakręcony na tymże dachu akademika, choć bez fabuły :)


W przyszłym tygodniu czekają mnie egzaminy, a później krótka międzysemestralna przerwa. Do usłyszenia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz